Przejdź do głównej zawartości
Recenzja trzech książek, które warto mieć w swojej kolekcji 

Witajcie, z moich wpisów które  znajdują się na blogu możecie wywnioskować, że kocham czytać i naprawdę bez książek nie wyobrażam sobie życia. Moim zdaniem mam ich całkiem dużo, oczywiście cały czas kupuje nowe ponieważ je kolekcjonuje, dlatego kiedy przeczytam jakąś książkę np pożyczoną i tak muszę ją kupić, nie wyobrażam sobie nie mieć książek które przeczytałam na swojej półce .
Czytanie jest czymś cudownym, każdy w trakcie czytania może wyobrażać  wszystko  co tylko sobie wymarzy i co wyobraźnia mu podpowiada, może sam decydować jak wyglądają postacie w książce, jak wyglądają pomieszczenia, krajobrazy   dosłownie wszystko..nie jest nam nic narzucone tak jak  w przypadku filmów, dlatego o wiele bardziej kocham książki. Możemy utożsamić się z bohaterami w stu procentach i przeżywać wszystko razem z nimi. Dzisiaj przygotowałam dla Was trzy książki, dwie trochę zbliżone do siebie,  o miłości, uczuciu do drugiego człowieka, natomiast  trzecia jest zupełnie inna, sami zaraz się przekonacie. 

Moje serce należy do Ciebie 
Zacznijmy od opisu książki

 Historia młodzieńczej miłości w bardzo romantycznym wydaniu, rozgrywająca się jednak we współczesnych i bliskich życia realiach
W klasie 18-letniego Alexa pojawia się nowa uczennica, Ylenia. Chłopak postanawia zwrócić na siebie jej uwagę. Ale Ylenia skrywa tajemnicę i trzyma chłopaka na dystans. W końcu jednak nie jest w stanie przeciwstawić się uczuciu. Alex jest pewien, że nic ich nie rozłączy, dopóki się nie dowiaduje, że dziewczyna cierpi na ciężką i nieuleczalną wadę serca. W dniu egzaminu maturalnego Alex odbiera telefon ze szpitala z informacją, że Ylenia jest umierającą. Wybiega zrozpaczony na ulice..
Jest to moim zdaniem dobra książka, która może adresowana jest dla młodzieży, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby nieco starsi czytelnicy po nią sięgnęli myślę, że warto. Autor stara się grać na emocjach czytelnika i poprzez swój tekst przekazać  nam najważniejsze wartości, które powinniśmy wynieść z książki. Akcja nie zwalnia ani na sekundę  a wszystko sprowadza się tak naprawdę do głównego tematu książki którym jest oddawanie narządów i przeszczepy. Książka wywołała we mnie tyle różnych emocji, smutek, radość. Myślę , że warto ją przeczytać i zastanowić się nad pewnymi kwestiami w naszym życiu, czy naprawdę warto zadręczać się małymi problemami i przez to być nieszczęśliwym? Czy cieszyć się, że problemy te są na tyle małe by móc być szczęśliwym.

Maybe Someday Collen Hoover

On, RIDGE, gra na gitarze tak, że porusza każdego Ale jego utworom brakuje jednego: tekstów. Gdy zauważa dziewczynę z sąsiedztwa śpiewającą do jego muzyki, postanawia ja bliżej poznać
Ona SYDNEJ, ma poukładane Zycie: studiuje, pracuje, jest w stabilnym związku. Wszystko to rozpada się na kawałki w ciągu kilku godzin.
Wkrótce tych dwoje odkryje, że razem mogą stworzyć coś wyjątkowego. Dowiedzą się także ,jak łatwo złamać czyjeś serce..
Zapewniam Cię, że jeśli chodź raz przeczytasz jakąkolwiek książkę tej autorki zakochasz się i zapragniesz więcej..dokładnie tak było ze mną, jej książki są zaskakujące  i kiedy myślisz, że wiesz jakie będzie zakończenie zwrot akcji zmienia się o 360 stopni i nic już nie jest jasne.
Książka meybe someday jest cudowna, wzruszająca , zaskakują, pełna muzyki i to dosłownie bo w trakcie czytania możesz słuchać piosenek które zawarte są w książce.  Historia pełna pasji namiętności ale też bólu i zdrady . Muzyka pełni w niej istotną rolę, zbliża bohaterów do siebie , jak i wszystko komplikuje . Zaczniesz ja czytać i nie przestaniesz, bo wciąż będziesz się zastanawiać , czy „może kiedyś ’’ zamieni się na „właśnie teraz’’  . Ridge i Sydnej spotkali się w złym momencie.  Cały czas coś ich do siebie ciągnie mimo, że starają się odepchnąć to uczucie bardzo daleko. Czy uda im się być razem? I ile serc zastanie złamanych? Przeczytaj i sam się przekonaj. 

 Erica Spindler 7 
Pierwsza sobota Lipca. Zaginiona kobieta. Siódemka wyryta na drzwiach w jej domu. Rozpoczęło się odliczanie..
Detektyw Micki Dare to doświadczona i zasadnicza policjantka. Nie potrzebuje partnera, a już zwłaszcza takiego zuchwałego czarusia, jak detektyw Zach Harris, świeżo po ‘’ eksperymentalnym’’ programie szkoleniowym FBI. Poza tym nowe zadanie Micki-czuwanie nad bezpieczeństwem Zacha, podczas gdy on będzie ścigał przestępców, wykorzystując swoje szczególne zdolności-zdecydowanie nie jest tym, na co się pisała. Klamka jednak zapadła i Micki nie ma nic do powiedzenia.
Wkrótce uświadamia sobie, że jej partner zsykuje przy bliższym poznaniu oraz dociera do niej, że gra toczy się o stawkę wykraczającą poza zwykłe rozwiązywanie zagade i łapanie złoczyńców. Czai się bowiem nowy rodzaj zła, przebieglejszego niż wszytsko , z czym Micki miała do tej pory do czynienia. Niewykluczone, ze ona i Zach SA jedynymi osobami, które mogą je powstrzymać.
Kiegdy ginie kolejna ofiara, a cimność zacieśnia krąg, Micki zdaje sobie sprawę z przerażającej prawdy:  że jednak może ponieść porażkę. Tym razem zło, któremu stawiają czoło, może zniszczyć ich wszystkich. 
Pełen zaskakujących zwrotów akcji i dramatycznych zdarzeń thriller Siódemka to lektura, od której nie sposób się oderwać. Wciąga i trzyma w napięciu aż do ostatniej strony.  Mnie osobiście ta książka wbiła w fotel, jest  zaskakująca ..przeczytałam ją jednym tchem, naprawdę serdecznie Wam ją polecam i nic więcej chyba nie dodam bo nie będę zdradzać szczegółów a opis naprawdę wszystko rewelacyjnie obrazuje , i zachęca. Sami musicie się przekonać czy Was też wbije w fotel.

Mam oczywiście jeszcze wiele innych książek które  uwielbiam, więc jeśli zobaczę, że interesujecie się tego rodzaju wpisami, na pewno podzielę się z Wami moimi książkowymi perełkami. 
Mam nadzieje, że któraś z książek przypadnie Wam do gustu. A może Wy polecicie mi swoja ulubioną książkę ? Byłoby super. Dziękuję za przeczytanie Buziaki ,Cześć 

Gdzie można mnie znaleźć. 
https://www.instagram.com/kasieeek9/
https://www.facebook.com/kasia.owczarek.988
katarzynaowczarek.blog@gmail.com


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przepis na pyszny makaron z mięsem mielonym. Witajcie, dziś przygotowałam dla Was przepis na coś naprawdę pysznego, taniego i szybkiego. Każdy ma taki dzień, że zjadłby coś dobrego co nie wymaga od nas dużo pracy i czasu ale nie ma pojęcia tak naprawdę na co ma ochotę i oto ja przychodzę   z pomocą, może to być szybki obiad ale również kolacja, nie przedłużając zapraszam serdecznie do czytania i gotowania. Składniki których będziecie potrzebować(porcja mniej więcej na 3-4 osoby). -500 gram mięsa mielonego. -mniej więcej pół opakowania makaronu. -mała puszka kukurydzy. -1 pomidor -szklanka koncentratu pomidorowego. -2 -3 łyżki śmietany 18%. -starty na tarce żółty ser(ilość dowolna, w zależności od upodobań). -przyprawy(sól, pieprz, majeranek, papryka ostra). 1. Na początek oczywiście smażymy mięso na patelni z odrobina oleju, zawsze kiedy mięso już lekko się zarumieni dodaje przyprawy i oczywiście dalej smażę.  2. W między czasie gotu...
Kosmetyczni oraz niekosmetyczni ulubieńcy Marca. Witajcie w ten cudowny, ciepły dzień. Kiedy taka wiosenna pogoda pojawia się za oknem, aż żyć się zachciewa z podwojoną siłą, ja pisze post dla Was i uciekam na rower, nie można marnować tego, że jest tak cudownie.Dziś przygotowałam dla Was kilka ulubieńców ostatniego miesiąca, znajdziecie tu coś super do włosów, dla naszego ciała, ale również przepiękny film i bardzo wzruszającą książkę. Jeśli jesteście ciekawi, co tak zachwyciło mnie w ostatnim miesiącu to serdecznie zapraszam do czytania.  Zacznijmy od przecudownej książki która nosi tytuł Tysiąc pocałunków. Wyobraź sobie, że otrzymujesz tysiąc małych karteczek i masz wypełnić je najpiękniejszymi momentami swojego życia… Jeden pocałunek trwa chwilę. Tysiąc pocałunków może wypełnić całe życie.  Chłopak i dziewczyna. Uczucie powstałe w jednej chwili, pielęgnowane później latami. Więź, której nie był w stanie zniszczyć ani czas, ani odległość. Która miała przetrwać ju...
Krem BB do skóry tłustej i mieszanej, odcień jasny- Ziaja. Witajcie, zostając przy tematyce naszej buzi, przygotowałam dla Was recenzje kremu BB, który ostatnio skradł moje serce. Bardzo lubię mieć na buzi efekt ,,make up-no make up'', nie zawsze trzeba nadkładać na buzie tone podkładów, korektorów,pudrów, bo nasza buzia w końcu się zbuntuje. Właśnie wszelkie kremy BB bądź CC w takich przypadkach przychodzą nam z pomocą, nasza buzia jest ujednolicona, małe niedoskonałości są zakryte, ale przy tym skóra wygląda świeżo, lekko i mamy wrażenie jakbyśmy na naszej buzi miały jedynie krem...a przy tym produkcie taki efekt macie zagwarantowany.Zapraszam do czytania! Zacznijmy od tego, co do powiedzenia o tym produkcie ma producent.  Nowoczesne połączenie kompleksowej pielęgnacji z działaniem korygującym niedoskonałości skóry. Jest uniwersalnym, rozwiązaniem na szybką poprawę wyglądy skóry tłustej i mieszanej. Skutecznie zastępuję fluid. Dba o prawidłowe nawilżenie, ochronę i r...